Podejście staje się trochę inne, zastanawiasz się co będzie, boisz się trochę, że zmiana może nie być dobra. Jak każdy, tak i ja mam swoje małe lęki. Kiedy coś tracisz, możesz zyskać coś innego. Ja zyskałam czas, spokój ducha oraz mniejszą ilość pieniędzy w portfelu :D.
Teraz nie chodzę zmęczona, pełna energii daje z siebie sto procent na treningach i poświęcam się swojej małej działalności, która w przyszłości może przekształcić się w ogromny sukces. Poświęcając temu ogromną ilość czasu i pracując nad swoimi umiejętnościami chcę wznieść się na wyżyny, by po nich zdobyć ostatnie, najważniejsze wzniesienie jakim jest szczyt.